Ta książka należy do tych, które zapamiętasz na długie lata. Paulina pisze w mocy Ducha o sprawach trudnych, jednocześnie budząc w czytelniku nadzieję i odwagę. Powiem więcej, czytając tę książkę miałem doświadczenie działającego we mnie Ducha Bożego, który kieruje moje myśli ku Bogu. Podczas lektury tej książki będziesz powoli napełniany łaską pokoju i obecnością Bożą. Weź tę książkę do ręki i poproś Ducha Świętego, aby przez jej treść rozjaśnił Twoje spojrzenie. Ja tego doświadczyłem – Boga działającego.  To książka o ścieraniu się planów człowieka z planem Bożym. Wszyscy chcemy pięknego i szczęśliwego życia – Bóg i człowiek. Paulina bardzo jasno nazywa trud szukania i znajdowania Boga w swoim życiu. Nie obawia się wspomnieć  o wątpliwościach i poważnych rozterkach. Kocha i jednocześnie szuka Miłości, która ją cały czas wypełnia i prowadzi. Pokazuje, jak rozmawiać z dziećmi  o najtrudniejszych rzeczach oraz jak w najboleśniejszych chwilach budować środowisko wsparcia i bezpieczeństwa dla swoich pociech. Pozwól sobie na chwilę lektury, aby Twoje serce doświadczyło zaopiekowania przez samego Boga, tak jak Bóg zatroszczył się o Paulinę i jej rodzinę.

„Siła Judyty” to  najbardziej wzruszająca historia o macierzyństwie, jaką kiedykolwiek  przeczytałam. To głęboka i pełna ufności historia o miłości matki do córki. Miłości trudnej,  bo tak bardzo krótkiej i bolesnej. Historia straty, pożegnania, cierpienia rozrywającego serce. Ale to ból, który ostatecznie daje nadzieję. Ból, który daje siłę nam, kobietom. Polecam tę książkę każdej kobiecie, ale szczególnie tym z Was, które znalazły się w trudnym momencie życia. Może właśnie dziś brakuje Ci perspektywy na lepsze jutro, brakuje Ci sił i ufności. Paulina, dzieląc się kawałkiem swoje serca i swoim świadectwem pokazuje nam, że nigdy nie jesteśmy same. Że zawsze jest Ktoś, kto się nami opiekuje. Inżynier Pan Bóg nawet  z najtrudniejszego doświadczenia potrafi wyprowadzić dobro.